Restauracja Atlantis to najlepsza sala na wesele w opolskim i doskonałe miejsce do organizacji innych imprez okolicznościowych..
Jakie potrawy na wesele?
„Potrawy na wesele”
Jaki potrawy na wesele są obowiązkowe? Jakie potrawy powinny znaleźć się na stole? To pytanie zadaje sobie każda para, która zamierza się pobrać. Ile przyszykować jedzenia, żeby starczyło dla każdego, ale także, aby nie było za dużo strat? Jak często podawać ciepłe potrawy? Przede wszystkim pamiętaj, że stoły zawsze powinny być pełne.
Goście weselni jedzą praktycznie cały czas – zarówno na poczatku imprezy, gdy zabawa dopiero się rozkręca, jak i w środku czy na końcu, kiedy część gości tańczy i pije, a część siedzi przy stołach i rozmawia. Na stole powinny znaleźć się półmiski z owocami, soki (owocowe, najlepiej przelane do dzbanuszków i regularnie napełniane), woda mineralna gazowana i niegazowana (tu mogą być butelki, aby goście się nie mylili). Oprócz tego należy zadbać o to, aby menu zawierało zimne potrawy i przekąski. Wędliny, kiełbaski, pieczywo, galareta, śledzie oraz sałatki ustawiamy już na starcie. Gdy wszyscy goście zasiądą do stołu, podajemy pierwszą ciepłą potrawę. Na początek najlepiej jest zaserwować zupę – optymalnie rosół albo barszczyk, czasem zastępują je flaczki. Dobrze, gdy goście mają wybór: trudno przecież trafić w gust wszystkich. Pamiętaj również o tym, aby na stole był keczup, musztarda, chrzan, przyprawy (sól, pieprz, maggi) oraz wykałaczki. Na stołach powinny stać również miseczki z ogórkami, pieczarkami marynowanymi, papryką konserwową.
Ciepłe potrawy najlepiej jest podawać co godzinę, choć dobrzy kelnerzy powinni obserwować towarzystwo. To w ich gestii leży dbanie o kulinarne zadowolenie gości weselnych. Półmiski z gorącymi kotletami i kartofelkami oraz frytkami stawiamy na stołach. Wtedy każdy może nałożyć sobie tyle, na ile ma ochotę. Warto wybrać kilka rodzajów mięsa: schabowy, devolay, pierś z kurczaka z pieczarkami. Niemal na każdym weselu sprawdza się również bigos. Najlepiej podać go około godziny 22, gdy impreza już się rozkręciła, ale jeszcze nie wszyscy zdążyli się upić. Później warto zaserwować gościom jeszcze jedną ciepłą zupę, np. barszczyk z uszkami albo zupę gulaszową.
Jeśli chodzi o deser, to ciasta mogą stać na półmiskach już od samego początku, jednak wśród gości na pewno znajdą się łakomczuchy, które od razu rzucą się na słodycze. Najlepiej więc ciasta (np. pięć różnych pokrojonych rodzajów) wnieść po 2-3 godzinach. Wiele osób na słodycze wyznacza dodatkowy stół z boku sali. Atrakcją są czekoladowe fontanny, ale za taką trzeba zapłacić nawet ponad tysiąc złotych. Gdy decydujesz się na „słodki stół”, powinny się na nim znaleźć także owoce oraz koniecznie talerzyki i sztućce, bez względu na to, czy takie są już na stołach. Około północy na salę wnosi się tort. Pamiętaj, aby przed pokrojeniem go na części, zanurzyć nóż w gorącej wodzie – ciasto pokroi się idealnie. Przy torcie proponujemy gościom kawę albo herbatę (filiżankę z gorącą wodą i osobno zapakowaną torebkę herbaty na spodku). Analogicznie do „słodkiego stołu”, coraz więcej par decyduje się na „wiejski stół”. Kładziemy wtedy na nim wędliny, kiełbaski, chleb, masło, ogórki, smalec i alkohol, np. mocną wódkę albo bimber – ostatnio hit na polskich weselach.
Ślub bez dobrego jedzenia nie może się udać. Rzeczywiście, przy wyborze weselnego menu warto się skoncentrować i uważnie dobrać potrawy. W końcu, taką ucztę wyprawia się raz w życiu!